poniedziałek, 2 września 2013

3/30

Dzisiaj jest ciężko. Waga bez zmian, za bardzo zapycham się owocami. Wiem że ma być pozytywnie, bez liczenia kalorii, zdrowo i z ćwiczeniami, ale jak sobie podliczyłam ile dzisiaj zjadłam na pierwsze i drugie śniadanie to się przeraziłam. A wczoraj było jeszcze więcej, bo zjadłam więcej owoców. Właśnie od wczoraj mam taki jakiś dziwny humor, może to ta pogoda... Ćwiczenia w niczym nie pomogły, mimo że zawsze czułam się po nich chociaż trochę lepiej, jak już się do nich zmusiłam. Myślałam już o tym żeby iść po czekoladę, masło orzechowe i inne tego typu rzeczy, siedzieć w łóżku i jeść. Mimo wszystko, zamiast tego zrobiłam sobie kawę (!) z chudym mlekiem słodzoną stevią i trochę mi przeszło, ale... Sama nie wiem co jest ze mną nie tak. Serotonine w komentarzu napisała mi, żebym uciekając przed okazjami do jedzenia nie uciekała przy okazji przed ludźmi, ale... Ostatnio wśród ludzi czuję się bardziej sama niż bez nich.

9 komentarzy:

  1. "...wśród ludzi czuję się bardziej sama niż bez nich"
    Przez jakiś czas czułam to samo jednak gdy tylko sie od nich odsunęłam z czasem poczułam sie jeszcze gorzej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naturalne mam ciemny blond, przez kilka miesiecy byłam ruda wiec zostało mi takie przezwisko ( +plus mój charakter = bo rude to i nie miłe)
      teraz już od jakiegoś czasu mam czerwone chciałabym znow na jakiś czas miec rude ale boje sie rozjaśniać bo i bez tego mi wypadają. Co do avatara takie włosy mi sie podobają chciałabym takie mieć jednak chcieć i móc to nie to samo.

      Usuń
  2. Lepiej opychać się owocami niż czekoladą :) Jak będziesz jadła dużo owoców (procentowo kalorycznie dużo w porównaniu do innych produktów) to nie ma opcji żebyś nie schudła. Trzymam kciuki :)

    A i też unikałam ludzi, zostałam w końcu naprawdę samotnikiem i mało kto proponuje mi spotkania z najbliższego grona, choć np. już bym chciała. TO taki zamknięty krąg, nie warto w niego wchodzić, chyba że chce się być 'może' chudą (ale wiecznie niezadowoloną) i nieszcześliwą osobą.


    Życzę Ci spotykania ludzi z którymi warto się widywać :) Bo takich co nie warto- jest wiele , wiem to. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też często odczuwam taką samotność między ludźmi. Mam wrażenie, że źle mi przy nich...
    Dobrze, że nie uległaś napadowi. to jakiś sukces ;)

    Trzymaj się chudo<3

    OdpowiedzUsuń
  4. taki kryzys przetrwać wcale nie jest łatwo :) i naprawdę wspaniale sobie poradziłaś :) i trochę racja z tym unikaniem spotkań... może w pewnym momencie się to zmieni? a Ty nadal będziesz miała znajomych/przyjaciół :) ja się tak niestety kiedyś odgrodziłam i teraz żałuję ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Musisz przewalczyć samą siebie ;) To jest trudne, bo sama muszę codziennie ze sobą walczyć, więc wiem :/ Ale wierze, że się nie poddasz! ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. nie jest źle kochana :) jesz owoce. zawierają one cukier prosty, owszem, ale zawierają również pełno witamin a nam jest to przeciez potrzebne w procesie odchudzania, więc tak trzymaj ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiem... Na szczęście nic się złego nie stało. Pamiętam wszystko. W zasadzie to mi pomógł się ogarnąć... Tylko potem się dowiedziałam, że ma kogoś. Od dwóch lat. Strasznie niefajnie :(

    Doskonale Cię rozumiem. Samotność wśród tłumu jest strasznie... dziwna? Nie wiem jak to określić.
    Gratuluję Ci wytrwałości i samozaparcia! Szczerze to nie wiem czy ja bym się dała radę powstrzymać tą kawą. ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Doskonale znam to uczucie! Beznadzieja..
    Mam nadzieję, że wkrótce humor Ci się poprawi i że nie będziemy siedzieć i jeść!

    OdpowiedzUsuń