Ostatnio zatrzymała mi się waga, a nawet minimalnie poszła w górę, więc... Poprzednie dwa dni były dość 'chude' jeśli chodzi o jedzenie. W efekcie - dzisiaj waga pokazała 73,1kg. :) Czyli od ostatniej notki -1,2kg. Nie wiem czy to się utrzyma, bo chwilowo kończę z samą kawą na śniadanie, zwłaszcza że zawsze powtarzam wszystkim że śniadania są najważniejsze, więc... teraz będzie trochę zdrowiej. Co mam nadzieję nie oznacza, że dużo więcej. Perfekcja jest kusząca... A wczoraj i przedwczoraj tak właśnie się czułam unikając jedzenia - perfekcyjnie.
Trochę na inny temat - razem z carrie. zakładamy forum dotyczące odchudzania. Nie zamierzamy wprowadzać tam jakichś bardzo restrykcyjnych zasad, każde podejście do diety będzie akceptowane (oczywiście w granicach jakiegoś tam rozsądku - wiadomo że istnieją podejścia bardzo ekstremalne...). Sama jem raz 300, a raz 1500 kalorii, więc nie zamierzam nikogo oceniać. Mam nadzieję że zechcecie się do nas przyłączyć, bardzo na to liczę, bo takie wsparcie zawsze się przydaje i pomaga. Więcej szczegółów wkrótce! :)
Mam nadzieję że kolejne dni będą tak samo udane jak ostatnie - nie mogę się doczekać 6 z przodu! Teoretycznie według planu mam na to jeszcze 24 dni, ale nie byłoby mi przykro gdyby poszło trochę szybciej... ;)
gratulacje spadku wagi ale nie martw się kiedy waga stoi albo się trochę podniesie bo przecież ten przestój jest tylko czasowy ... na pewno nie sa tu dobre głodówki lub prawie głodówki ..,
OdpowiedzUsuń;****
zazwyczaj na takich forach jest bardzo przyjemny klimat :) wsparcie i reszta :) świetnie że się trzymasz i dobrze Ci idzie! :D
OdpowiedzUsuńKiedyś byłam na takim forum i byłam przerażona ;( Tak jak tam traktowano te dziewczyny to była masakra ;o
OdpowiedzUsuńSuper utrata wagi ;* Powodzenia dalej!