sobota, 31 sierpnia 2013

1/30

Dzisiaj zaczynam następny etap diety. Waga - 74,3kg, czyli bez zmian od wczoraj, zapewne dlatego że prawie nic nie jadłam cały dzień a później się rzuciłam na pierogi ze szpinakiem i owoce. Ale to nie był jakiś napad, po prostu byłam głodna a wcześniej nie miałam czasu. Chociaż może mogłam część tego jedzenia sobie odpuścić, no ale nic. Pojeździłam później na rowerze stacjonarnym i zrobiłam przysiady. Na najbliższe 30 dni szukałam sobie innego wyzwania, któraś z Was coś mi polecała ale trochę mnie przeraziła ilość brzuszków i innych ćwiczeń, obawiam się że po prostu bym się znudziła. Może kiedyś. ;) W związku z tym że nie znalazłam sobie żadnego wyzwania które by mnie satysfakcjonowało, postanowiłam ustalić sobie zasady sama. I tak, zamierzam codziennie robić PRZYNAJMNIEJ jeden z tych zestawów: tenten, lub ten (oczywiście najlepiej więcej niż jeden, ale to już zależnie od dnia) + to wyzwanie, żeby nie zaprzepaścić poprzedniego miesiąca z przysiadami. Jeśli ktoś ma ochotę się przyłączyć, zapraszam. :)

Cel - za 30 dni zobaczyć na wadze 6 z przodu! Brakuje mi 4,4kg. Oby się udało. :)



12 komentarzy:

  1. Dasz radę kochana. 4kg w miesiąc to nie aż tak strasznie dużo. Mi się marzy z 10, ale nic na siłę:)
    Trzymaj się chudo Mała<3

    OdpowiedzUsuń
  2. 4kg w miesiąc ? Dasz radę ! Pierogi ze szpinakiem mniam ! Trzymaj się chodziutko :*

    OdpowiedzUsuń
  3. 4kg można zgubić w zdrowy sposób. Nie musisz się nawet głodzić. Wystarczy ruch i zdrowe jedzenie, nawet 5 posilków. (O ile oczywiście masz normalny metabolizm).
    Na pewno Ci się uda. Z Twoim podejściem nic nie jest niemożliwe.

    OdpowiedzUsuń
  4. kurde, dogonisz mnie szybciej niż myślisz -.- ale mnie mega teraz zmotywowałaś, żebym nie miała tyle na głowie teraz wzięłabym się od razu do roboty. myślę, że zdrowa taka zazdrość jest ;)
    Będzie szósteczka i to elegancko za te 30 dni, trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakbym miała okazję, to też pewnie zjadłabym pierogi ze szpinakiem.

    4 kg w miesiąc to jak najbardziej realny cel. Dobrze, że zdecydowałaś się na własne plany. Ja nie lubię gotowych wyzwań i robię, co uważam za słuszne.

    Pzdr :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Powodzenia w chudnięciu ;) Jeśli sobie wszystko zaplanujesz i będziesz się tego trzymać to szybciej niż w 30 dni zrzucisz te 4,4 kg ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. polecam 30 dniowe wyzwanie z MEL B I TIFFANY, wpisz sobie na google, mysle ze ci sie spodoba;d

    OdpowiedzUsuń
  8. 70,5 kg, nie przytyłam, ale także nic nie schudłam przez 2 tygodnie, te dwa tygodnie wyjęte z życia, jakieś dziwne wgl, tak jakbym nie kontaktowała co się działo, ale zaczyna się wrzesień i ruszam.
    wiem, że to brzmi jak tłumaczenie się, może próbuję się bronić, bo wszystkim idzie teraz wyśmienicie, może jednak dam radę

    OdpowiedzUsuń
  9. Miesiąc to mnóstwo czasu! Na pewno osiągniesz swój cel, bo jest całkiem realny :) Wspaniale, że jesteś taka zmotywowana i chcesz zrobić z tym wszystkim porządek :) Tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń