środa, 25 września 2013

26/30 | 97 dni do Sylwestra!

Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, że tyle z Was przyłączyło się do mojej sylwestrowej akcji. Mocno trzymam kciuki za Was wszystkie i za siebie, wierzę że tym razem damy radę. Dziękuję Wam za reklamę akcji jak i naszego forum (klik) na które nadal serdecznie zapraszam. Piszemy tam więcej o akcji, każda z nas ma swój temat z własnymi zasadami na te 100 dni i z pierwszymi pomiarami czy też początkową wagą. Oprócz akcji, można tam pogadać ogólnie o diecie, gotowaniu, ćwiczeniach, inspiracjach i o wszystkim co przyjdzie Wam do głowy (nie tylko w związku z odchudzaniem!). 

Powoli dobiega końca moje ćwiczeniowe 30-dniowe wyzwanie. Obiecałam sobie, że przez te 30 dni codziennie będę robić Squat Challenge i conajmniej jeden zestaw z Tiffany Rothe. Jak do tej pory nie ominęłam ani jednego dnia, mam nadzieję że tak zostanie już do końca wyzwania, później opracuję sobie jakiś inny plan. Może będą to jakieś dłuższe ćwiczenia, ale na przykład 3 lub 4 razy w tygodniu. Co do jedzenia, od kilku dni idzie mi całkiem nieźle, jem zdrowo, w okolicach 900-1200 kcal. Nie liczę jakoś bardzo dokładnie, ale staram się żeby moje obliczenia były mniej więcej zgodne z rzeczywistością. Jak to się odbija na mojej wadze? Jest lepiej. Dzisiaj rano zobaczyłam 72,3kg, czyli 0,5kg mniej niż pierwszego dnia akcji. Na 6 z przodu będę musiała jeszcze trochę poczekać, ale wierzę że niebawem się pojawi. Jeśli któraś z Was chce jeszcze dołączyć do akcji, zapraszam! Mamy jeszcze mnóstwo dni na osiągnięcie swojego marzenia. :)



9 komentarzy:

  1. Wszystko super widzę. Cieszę się, że masz dobry nastrój, siłę do działania i jeszcze motywujesz innych. Brawo ! Trzymaj tak dalej, jestem z Ciebie dumna :D

    P.S. Ja chyba też zgłaszam się na tą akcję :D w końcu w (kupie) grupie siła ! :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  2. A! Jestem genialna! Dopiero teraz zorientowałam się, że to Ty skomentowałaś mi poprzedni post (za co oczywiście dziękuję) i mam Cię już w linkach :D
    Gratuluję (prawie) wytrwania w postanowieniu. Skoro zostały Ci już tylko cztery dni na pewno Ci się uda. I w ogóle wszystkich sukcesów w ostatnich dniach gratuluję ;)
    Na forum dołączę w wolnej chwili.
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie idzie trochę kiepsko koleżanki ciągle wyciągają na niezdrowe rzeczy no. Choroba tez robi swoje.

    0.5 już pierwszego dnia *.*
    Gratulacje

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje, ogromne! :D Super Ci idzie! Nie strać motywacji ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. powodzenia :) ja też chętnie sie przyłącze do akcji!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jak zwykle na pewno nie pójdę nigdzie na Sylwestra, lecz zostanę z rodzicami w domu, ale swoją akcję i tak mam. Motywacja jest zawsze.

    Jak tylko będę mieć momencik czasu, to chętnie wpadnę na forum.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniale Ci idzie! Gratuluję motywacji i nie zgub jej!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, że waga spada ! Powodzenia ! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. ogromna szkoda , że nie zaczełam 100 dni temu razem z wami
    ale znalazłam swoją mini-diete do sylwestra i mam zamiar tez sie do niej stosowac, pochawale się efektem pod koniec roku , pozdrawiam Cie
    a swoja diete znaazłam o dziwo na sylwestrowej stronie http://wymarzonysylwester.pl/dieta-przed-sylwestrem-jak-szybko-schudnac/

    OdpowiedzUsuń