niedziela, 7 kwietnia 2013

1/20

Nie pisałam długo, bo ostatnio wydarzyło się tyle rzeczy że byłam non stop zajęta, a do tego nie miałam ani chwili prywatności. Dlatego nie miałam możliwości nawet czytać Waszych blogów i bardzo mi tego brakowało. Wyniki moich badań prezentują się bardzo kiepsko, wszyscy każą mi jeść, sama też w sumie nie bardzo się przed tym broniłam. Jeśli mam być szczera, nie broniłam się w ogóle. Ale koniec z tym, od dzisiaj dwudziestodniowa mobilizacja, trzeba wziąć się w garść i wrócić do formy. Natychmiast! :)




Zdrowe i zdecydowanie mniejsze posiłki, ćwiczenia i uśmiech na twarzy. Taki jest mój plan na następne dwadzieścia dni. Żadnych sztywnych reguł ani zakazów. Będzie dobrze, potrzebuję tylko trochę czasu.



23 komentarze:

  1. Jakaś pozytywna energia się ujawnia :D Juz się zastanawiałam czy żyjesz ;) Mam nadzieję, że Twój plan wypali :)
    Pozdrawiam, LLM.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że energia wróciła, całe szczęście :)
    Będę trzymać za Ciebie kciuki, powodzenia Kochana :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobra, pozytywna energia to podstawa. Teraz tylko musisz trzymać się swoich zasad. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Plan prosty, pozytywne nastawienie i zostawienie porażek za sobą - wchodzę w to !
    Trzymam kciuki by się udało, pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Uśmich to podstawa naprawdę ostatnio miałam taki nerwowy dzień chodziłam i warczałam, miałam taki zły humor i zaczęłam dosłownie na chwile myśleć "nie dasz rady" i co zawaliłam. Widze że gdy się pozytywnie nastawie to wszytsko staje się łatwe. :) Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj... co z Twoim zdrowiem? Pamiętaj, że ono jest najważniejsze i tylko jedno... o nie trzeba dbać w pierwszej kolejności.. Troszcz się o siebie, dobrze? Proszę. :*

    OdpowiedzUsuń
  7. I tak się będę o Ciebie martwiła. Czy ja wiem czy pozytywnie? Może pozytywnie"j". Nie mam sumienia Was zanudzać ciągle tym co mnie męczy i dręczy, bo jeszcze trochę i nikt do mnie nie zaglądnie ;) Trzymaj się dzielnie mała :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Plan świetny. Trzymam kciuki, żeby poszło jak z płatka. Z pozytywnym nastawieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. oh kochana, nawet nie wiesz jak dobrze ze postanowilas zdrowiej jesc.. musisz zregenerowac sily na wiosne i lato po tej strasznej zimie;/

    OdpowiedzUsuń
  10. I to jest najlepszy plan jaki można mieć.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. Oby tak trzymać! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiadomo, że na wszystko potrzeba czasu. Nic nie zrobi się samo i szybko (szkoda). Cieszę się w każdym razie, że napisałaś :)

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Ważne, że na nowo odnalazłaś tą motywacje siłę w sobie. Dasz radę i powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak się cieszę, że masz tyle energii! Tak trzymaj!
    Musimy być przecież pięknie szczupłe na wakacje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymam kciuki za Ciebie <3 musimy być chude i piękne <3 http://promarsella.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  16. Trzymam kciuki, żeby tym wszystko szło ku spadkowi wagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. no dawaj dawaj, wiosna tuż tuż ;) ! i majówka ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. też jestem ostatnio cały czas zajeta ale na szczescie dzisiaj znalazłam czas na blogowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ano właśnie. Uśmiech jest kluczem do wszystkiego, tak sobie myślę :)

    OdpowiedzUsuń